Nowy i stary.
Stary wychodzi więc wali w rynek a nowy kupuje bo niebawem wskakuje na stanowisko.
Staremu kończy się amunicja, nowy nie chce zbytnio żyłować kursu...
Jeśli chcecie zrobić niespodziankę nowemu prezesowi to sprzedajcie swoje akcje, stary już na wyczerpaniu