Od kilku miesęcy trwa wykupowanie Agromy metodą serii jak z karabinu maszynowego, po czym przez kilka, kilkanaście sesji jest spokój i tak w kółko. Czyżby jakiś producent sprzętu ogrodniczego chciał mieć znaczący udział w firmie, lub nawet ją przejąć?. Jest to możliwe, bo Agroma ma sieć dystrybucyjną ok. 80 punktów, oraz co ważniejsze ok 40 punktów serwisowych i co jest ważne dla tego rynku przeważnie na prowincji. Taka sieć to łakomy kąsek dla producenta kosiarek itp.Gdyby tak było jak przypuszczam to byłaby to dobra wiadomośc dla posiadaczy akcji.