Ciekawe jak się wytłumaczą z tego.
— Propozycja rodzi bardzo poważne wątpliwości co do jej zgodności z konstytucją — mówi adwokat Grzegorz Keler. — Przede wszystkim mamy tu do czynienia ze zmianą zasad w trakcie gry – nowy podatek miałby obciążać "nadzwyczajne zyski", które już powstały i nikt nie zakładał, że trzeba będzie odprowadzić od nich dodatkowy podatek. W istocie jest to działanie prawa wstecz — podkreśla mec. Keler. Od 27 lat obowiązuje w Polsce zasada, że nie można w trakcie roku wprowadzać niekorzystnych zmian w podatku dochodowym zarówno od osób fizycznych, jak i firm. Zmiany w podatku dochodowym powinny być uchwalane co najmniej miesiąc przed rozpoczęciem roku podatkowego.
Najpierw orzekł o tym Trybunał Konstytucyjny w 1995 r. Później, po wejściu w życie konstytucji z 1997 r., TK potwierdził taką wykładnię w kolejnych wyrokach, np. z 15 lutego 2005 r. (sygn. akt K 13/01). Tymczasem podatek od nadmiernych zysków za rok 2022 byłby wprowadzony pod koniec tego roku. MAP odniósł się w założeniach do tych wątpliwości. Wskazał, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", że "dla oceny konstytucyjności proponowanych rozwiązań kluczowy jest wyjątkowy charakter nadzwyczajnych zysków osiąganych w 2022 r."