to wyszło, że AL nie wyrządził szkody na 12 mlnPLN i że nie zagarnął kasy z kasy? czy bezpodstawne oskarżenia formułowane przez prezesa, które zaskutkowały spadkiem kursu i zaufania akcjonariuszy i klientów Spółki nie kwalifikują się jako działania na szkodę spółki?
prezes chciał sobie za pieniądze akcjonariuszy kupić od siebie swoją firmę wraz z leszczyńskim i przewodniczącym rady nadzorczej i widać mu nie wyszło i wdepnął?
burdel jakich mało, zwłaszcza że prezes blokuje żądania rozszerzenia porządku obrad NWZA, które byłby korzystne dla Spółki - ciekawe dlaczego?