Przyjęło się że Dino otwiera sklepy na wsiach, a jest to krzywdzące. Myślę że w tym roku warto postawić 4 sklep w Kostrzynie, 7 sklep w Kaliszu, albo 15 we Wrocławiu. To są faktyczne liczby, tak prezentuje się nierzadko zagęszczenie sklepów. Zwykle na przedmieściach czy okolicznych wsiach są jeszcze dodatkowe sklepy. Spółka idzie powoli bardziej w nieruchomości niż handel. Tylko że na nieruchomościach też ostatnio nie jest kolorowo