JA mam słabość do echa. Nie ważne co się dzieje nie sprzedaję - wiem że to nieracjonalne ale tak mam. Tylko z Echem.
Też jakoś szczególnie nie naganiam. Nie jestem też żadnym wymiataczem - dla mnie to forma konta oszczędnościowego które raz/dwa razy do roku sypnie dywidendą z której mam "trzynastkę" na wakacje albo jakiś niedrogi zakup. Ostatnio chodzi mi po głowie motocykl Romet 125. Już chyba się nie wyleczę ;)
Odnośnie ostatnich spadków myślę że drobnica/ulica wywalała żeby zarobić na cdr, krezus, getbank, farm itp...
Chyba dobiorę... Choć średnią mam 4,8