zbędny dla spółki? W spółce jet pokumany gość od detalu i wzięliby tego drugiego wiceprezesa co ma jakieś pojęcie o szeroko rozumianej branży to może coś zrobi. Ten co zrezygnował też miał ładnie wyglądający życiorys i nic nie nawojował i obawiam się, że tak samo będzie z tym prezesem, który w ogóle w tym świecie nie funkcjonował.
Czy CP naprawdę tego nie widzi? Wyjęliby kogoś naprawdę dobrego to by im w 3 lata zrobił +50% przychodów i to miałoby sens. A z tym preziem to kolejny eksperyment.