ubiegły tydzień był jednym z tych, gdzie męczą się kolarze i oddają taniej niż zamierzali. ci co dłużej siedzą na papierze zaczynają się zastanawiać czy nie lepiej teraz sprzedać póki niezły zarobek i odkupić niżej. dochodzą ci, którzy przeglądają portfele przed końcem roku i sprzedają część papierów ze stratą, by zapłacić mniejszy podatek. u nas też trochę ludzi wisiało.
jak nasz kolega ler / don pedro sprzeda akcje to będziemy atakować kolejne poziomy. nam tu takich przypadkowych pasażerów na gapę nie trzeba ;) kto pluje na perełkę ten na niej nie zarabia.