Analizy, prognozy swoje - a giełda swoje.
Dzisiaj wystawiono na sprzedaż 14 000 papiera ponoć rewelacyjnej spółki.
Jedna z niewielu szans na zakup tak dużej ilości bez szarpania kursem po kilkanaście czy kilkadziesiąt procent w jedną czy drugą stronę. I co? Zero zainteresowania.
Pytanie - jaki cel miała osoba/ osoby wystawiając taki pakiet? Chęć szybkiego pozbycia, próba zbicia kursu, wywołania paniki?
Nawet jeżeli wyniki spółki będą rewelacyjne - zaczynam powątpiewać w zwiększone zainteresowanie walorem.
Dodam - że posadam akcje.
Pozdrawiam