Cholera, nie było mnie przy notowaniach w piątek i nie sprzedałam, dałam szansę dzisiaj, bo też nie mogłam śledzić na bieżąco. No niestety potwierdzają się moje przypuszczenia będzie zjazd kursu. To jest czysto spekulacyjny papier, więc spekulacja może wejść w każdej chwili, ale najwyraźniej trwa odkup drobnicy od drobnicy po coraz niższych cenach. Wydaję mi się. że papier został "rozegrany" tj. spekulacja tu już swoje zrobiła, zarobiła i odpuściła.
Moja dygresja, nigdy nie rozumiałam po co na takich spółkach ludzie odkupują akcje sami zaniżając cenę jeszcze bardziej. Na co liczą, że kiedy ten kurs zacznie rosnąć skoro odbierają jedni od drugich, drudzy od trzecich po coraz niższym kursie. Kto ma zacząć kupować wyżej? No, ale cóż. Wie ktoś na co tacy ludzie liczą?
Ja jutro sprzedaję, no chyba, że kurs nagle zacznie rosnąć, czego bardzo sobie i Wam życzę. Mam w tej chwili 8% straty, a jeszcze w zeszłym tygodniu byłam na lekkim plusie. Z jednej strony wiem, że może w każdym momencie przyjść jakieś podbicie, ale z drugiej strony nauczyłam się, że nie należy patrzeć jak się strata powiększa o 2-4% na sesję, aż masz stratę pow. 50% bo to nie ma żadnego sensu, potem jest już tylko desperacja i liczenie na cud.