Temat stary jak świat. Grupa osób które za jakieś tam profity wypisują w internecie bzdury i głupoty na temat pseudo strat na spółce.
Czysta zagrywka psychologiczna mająca na celu wzbudzić wasz niepokój strach
Prawda jest taka że to zwykle placebo. Bowiem teraz jest najlepszy moment na kupowanie akcji. Ale spokojnie nawet jeśli macie stratę to nie ma znaczenia. Kwestia cierpliwości. Kto pęka na giełdzie ten faktycznie traci.
Pamiętajcie nigdy nie traficie w idealny dołek więc właściwie większość jest na stracie ale cały myk polega na tym aby przetrzymać i sprzedać gdy wybije i zacznie się dustyeucja.
Pozdrawiam miłego weekendu.
I jeszcze raz. Nie czytać głupot. Trzymać czekać nie sprzedawać.