Forum Giełda +Dodaj wątek

Nie ma żadnego torfu ani gazu łupkowego pod ziemią - CCEnergy

Zgłoś do moderatora
Przed czterema laty, w wyniku skomplikowanej umowy inwestycyjnej, rodzina przedsiębiorcy spod Szczecina Stanisława P. i jej spółki - m.in. Texass Ranch Company - przejęły ponad 90 proc. akcji giełdowej spółki Karen SA. Było to możliwe dzięki wniesieniu aportem do spółki gruntów o wartości 450 mln zł. Sama ziemia w Cecenowie pod Słupskiem miała być warta 209 mln zł, bo są tam złoża torfu i "gazu łupkowego w weryfikacji". Po przejęciu przez rodzinę P. firma Karen zmieniła nazwę na C&C Energy oraz profil - zamiast handlować komputerami, miała się zająć się wydobywaniem torfu, gazu i węgla (próba zakupu kopalni na terenie Rosji nie powiodła się).

Bańka spekulacyjna

Interes, który jesienią 2010 r. opisywała "Wyborcza", uwiarygodniali wtedy eksministrowie z obu stron sceny politycznej, którzy weszli do rady nadzorczej giełdowej spółki: Jacek Piechota z rządu SLD, a także Jacek Janiszewski z rządu AWS oraz rzecznik tego gabinetu Tomasz Tywonek (kiedy rynek dowiedział się, że byli ministrowie są w radzie nadzorczej, kurs akcji skoczył o 30 proc.). Jednak kiedy "Wyborcza" ujawniła, że za interesem stoi Stanisław P., bohater wielkich afer gospodarczych w PRL i III RP skazany prawomocnie m.in. za korupcję, mówiło się już tylko, że C&C Energy to bańka spekulacyjna.

Teraz potwierdza to prokuratura. W trakcie śledztwa okazało się, że wartość ziemi w Cecenowie została zawyżona... dwudziestokrotnie.

- W związku z tym rzeczoznawca Ilona R.-W. została oskarżona o potwierdzenie nieprawdy w operacie szacunkowym, z którego wynika, że jest tam torf i te grunty są warte 209 mln zł - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury okręgowej.

W rzeczywistości torfu nie ma, a szacunkowa wartość ziemi rodziny P. to 10 mln zł. To pierwszy w Polsce przykład, kiedy prokuratura uznała, że podniesienie wartości spółki giełdowej było wynikiem oszustwa. Rzeczoznawca Ilona R.-W. czeka na proces przed szczecińskim sądem. Sam Stanisław P. uciekł przed wymiarem sprawiedliwości do USA. Napisał stamtąd list, w którym zapowiada powrót do Polski za pięć lat. Prokuraturze nie udało się znaleźć dowodów, że za fałszywą wyceną kryła się korupcja.

P. potrafił podnieść wartość dóbr

To nie pierwszy przykład na "cudowny" wzrost wartości działek Stanisława P. Rzeczoznawca Irena Ł., wyceniająca na zlecenie P. inne grunty, została w 2009 r. skazana przez szczeciński sąd na dwa lata więzienia w zawieszeniu za to, że "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poświadczyła nieprawdę co do wartości rynkowej działek, zawyżając ją w stosunku do ich rzeczywistej ceny".

Stanisław P. zawsze umiał podnosić wartość swoich dóbr. Np. w połowie lat 90. kupił od Polskich Nagrań zalegające w magazynach winylowe płyty Mieczysława Fogga. Potem towar zmieniał właścicieli, ale tylko na papierze. W ten sposób rosła jego cena i zawarty w niej podatek VAT, który P. odebrał od urzędu skarbowego po wyeksportowaniu płyt na Ukrainę (za wyłudzenie podatku został prawomocnie skazany). W trakcie innego śledztwa - w sprawie próby wyłudzenia 142 mln zł publicznych dopłat do energii odnawialnej - prokuratura ustaliła, że za używane wiatraki kupowane na Zachodzie zapłacił szwajcarskiemu biznesmenowi obrazem "Święta Rodzina" Alessandro Alloriego zwanego Bronzino. Dzieło miało być warte 12 mln dolarów. Prokuratura: "Powołano biegłego z zakresu historii sztuki. Wartość obrazu waha się od 40 do 70 tys. zł".

Cały tekst: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,16725290,Rzeczoznawca_sfalszowala_wycene_ziemi_o_200_mln_zl.html#ixzz3Epkp0vIF

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
CCENERGY -5,13% 0,30 2025-10-10 15:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.