Otóż Szanowni Państwo wydarzyła się rzecz zupełnie niesamowita - przynajmniej jak dla mnie. Mianowicie spółka miała w listopadzie przychody z detalu 2,5 mln zł (bez 6 tysięcy) !!!!! Przypomnę tylko, że w tym roku miesięczne przychody z detalu, nie licząc oczywiście listopada, cztery razy przekroczyły milion zł, przy czym najlepszy wynik to 1,197 mln i było to w październiku. Dla mnie taki skok to jest wejście na zupełnie inny pułap. Prawdę powiedziawszy nawet gdyby to było o 1 mln zł mniej to i tak byłbym zadowolony. Z kronikarskiego obowiązku dodam jeszcze, że sprzedaż detaliczna w listopadzie 2014 to było "zaledwie" 0,778 mln zł - w takim porównaniu SKOK JEST WRĘCZ KOSMICZNY.
Po 11 miesiącach 2015 sprzedaż łączna jest o 18,6% (3,417 mln zł) wyższa niż sprzedaż W CAŁYM 2014 roku a jeszcze jeden miesiąc przed nami i to jeden z tych lepszych miesięcy.
Ten rok będzie pierwszym, w historii spółki w którym sprzedaż detaliczna będzie wyższa od sprzedaży półproduktów i produktów.
Pod względem sprzedaży ten rok dla spółki będzie rekordowy - co prawda mam szczegółowe dane od 2011 roku ale nigdy nie było przekroczonych 20 mln zł a teraz już jest 21,755 mln zł a grudzień jeszcze dojdzie (w zeszłym roku w grudniu sprzedaż wyniosła 2,072 mln zł).
Panie i Panowie, karty przy orderach a akcje, nie wiem jak wy ale ja zakopuję na co najmniej 2-3 lata. Uważam, że z Symbio będzie jak z Bakalandem tzn. wcześnie czy później ktoś to kupi za fajną kasę.