gdy w komunikacie nadchodzącym wg mnie, pojawi się hasło: Nintendo a w tym samym zdaniu umowa/realizacja. To na ten moment sfera marzeń, realnych ale wciąż myślenia życzeniowego.
Ktoś zbiera, mamy zmiany w zarządzie, finalizacja może nie być odległą datą a realnie w te wakacje, bez obserwatorów i innych guru, poprostu kurs odjedzie.