Boże ależ dostał kałduna rozmawiał po Polsku z czarną brunetką tam mają kilka budynków mieszkalnych Wincentego Witosa przy Sobieskiego myślałem że to Hindus JECHAŁEM ROWEREM UKŁONIŁEM SIĘ POWIEDZIAŁEM DZIEŃ DOBRY PANIE PRZEWODNICZĄCY RADY NADZORCZEJ BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE PANA WIDZĘ.Skinął głową uśmiechnął się i ponownie zaczął ochrzaniać tą brunetkę na której widniał grymas twarzy panicznego strachu,wasze pieniądze wasze decyzje.