Zejście poniżej 100 zeta, dla indolentów korekta, było tylko po to, aby móc zwiększyć posiadanie bardzo cennych akcji.
Bez takich ruchów "korekcyjnych", na które się nabiera uliczna gawiedź, nikt nie zbierze odpowiedniej liczby akcji, bez mocnego wywindowania kursu, a tak zasianie paniki i cyk, wystraszone leszcze oddają papier na zamówienie, a przecież do realizacji zysków z tej inwestycji jeszcze bardzo daleka droga, bo póki co jesteśmy na etapie kupowania plotek, ale jak że ciekawych i oddziaływujących na wyobraźnię, fakty będziemy sprzedawali na zdecydowanie innym, znaczni wyższym poziomie.