Czytaj ze zrozumieniem! Zapis "nie może być niższa niż" wcale nie oznacza, że niby "musi być równa, bo nie może być też wyższa". To po pierwsze, a po drugie, to wcale p. J. Mirgos nie musiałby wyrównywać różnicy w cenie tym, co odpowiedzieli na wcześniejsze "zaproszenie" (bo de facto to nie było wezwanie) i zamienili akcje JHM na MRB, bo zrobili to dobrowolnie, a teraz rozchodzi się o wykup przymusowy tj. wbrew woli pozostałych akcjonariuszy mniejszościowych. Co więcej do ówczesnej ceny 1,60zł/szt. z "zaproszenia" należałoby teraz w przymusowym wykupie przynajmniej doliczyć korzyść z określonego parytetu wymiany i ustalonej ceny akcji MRB dla akcjonariuszy JHM, którzy wtedy dobrowolnie na tamto "zaproszenie" odpowiedzieli. Znaczenia słowa "dobrowolnie" chyba nikomu tu tłumaczyć nie muszę, ani różnicy w stosunku do słowa "przymusowo".