Mogą próbować robić wezwanie sprawdzając ile akcji jest w rękach malutkich czyli poza słupami i głównymi. Pozytywne dla mniejszosciowych to ilość akcji i free float. Ilości jakie chodziły przez ostatnie 2 lata są małe więc nie mogli zwiększyć drastycznie "swoich" udziałów.
Tłumaczyłoby to brak informacji ze spółki, brak interwencji na kursie ?
Tu celowo może być oczernianie i dołowanie?