A raczej jak wydaje mi się, że jest. Na tej spółce raczej nie widzę drogi pośredniej. Za 3 lata będziemy fruwać wysoko albo zjedziemy na samo dno.
Nie jest tajemnicą, ze spółka jest zadłużona i potrzebuje kapitału jak dżdżu. Naiwny jest ten, kto wierzy, ze obędzie się bez emisji i to w niedługim czasie. Pytanie tylko o wielkość emisji, do kogo będzie skierowana i po ile. Ideałem byłaby emisjia skierowana do Funduszy które są w posiadaniu obligacji (konwersja obligacji na akcje), wtedy praktycznie jest zagwarantowane długoterminowe finansowanie. Dlatego ewentualna emisja w takim wymiarze jest informacją dobrą. Gorzej jeśli dojdzie do dużej emisji zamkniętej skierowanej do np. dotychczasowych akcjonariuszy lub znajomków po bardzo niskiej cenie..
Silna stroną jest dynamika przychodów i szybki rozwój produktowy. Sądzę, że firma nie narzeka na popyt. Zatem jeśli poradzą sobie z zadłużeniem, za pare lat firma może być warta kilka razy tyle co teraz.