W czasie dna dla budowlanki (w czasie kryzysu) gdy była kumulacja całej tej nagonki na budownictwo Mostostal spadając na małych obrotach zaliczył swoje minimum (Trakcja wtedy też zaliczyła dno - kosztowała już tylko 0,36 zł ).
Wielu wtedy nawet nie myślało, że sytuacja się poprawi. A przecież to jest normalna kolej rzeczy. A giełda zazwyczaj takie sytuacje SKRAJNIE przewartościowuje. Jak jest źle to spada, że końca nie widać... jednak w momencie zwrotu (poprawy sytuacji) przyspieszenie zazwyczaj jest ,,niesamowite".
Trakcja od dna poszła ok 300% do góry, ale jak już było o 100% więcej to wielu sprzedało myśląc, że to już jest bardzo dużo (z tym, że tam była ta nieszczęsna emisja bez PP po 0,55zł). Trakcja tyle już ,,oddała" i pewnie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa... a tu - na Mostostalu ... też są tacy co zarobili bo spółka odbiła z minimów, ale czy to dużo (a emisji jak na Trakcji po śmiesznej cenie nie było, a ilu jest takich co te akcje tanio kupiło ???)? Przecież jeszcze nie dawno te akcje kosztowały o NIEBO więcej. Tak jak napisałem powyżej - w momencie największych kłopotów cena została sprowadzona na abstrakcyjne minima, ale .... najgorsze MINĘŁO, a dobre dopiero się ZACZYNA. Ten ostatni wzrost ceny to tylko namiastka przy tym co wkrótce tu będzie.
Oczywiście to moje prywatne zdanie i kto uważa inaczej niech sprzedaje czy nie kupuje.
Nie będę wiele się tu rozpisywał bo dość tego robiłem na Trakcji.Dwa lata - dlatego mam dość. A gdy podobnie pisałem tam - to mało kto w to wierzył.
Teraz klimat jest już inny i niedowiarków mniej, tym bardziej, że na Trakcji już 1 zł z przodu, a i tu ostatnie wydarzenia i chociażby AT pokazuje znaczną poprawę sytuacji i możliwości spółki.
Pozdrawiam.
https://www.bankier.pl/forum/pokaz_tresc.html?thread_id=3047745&strona=1
https://www.bankier.pl/forum/temat_watek-dla-potomnych-nie-wymagajacy-dyskusji,13281615.html