Tu jest link do tej konferencji: https://www.youtube.com/@molecuresa6612/videos
Macie do wyboru: wersję po angielsku i wersję z tłumaczeniem symultanicznym po polsku.
Dla mnie to spotkanie wypadło bardzo blado.
Molecure zadbał, aby spotkanie było tłumaczone symultanicznie i było. Tyle, że w sposób śmieszny. Żałosne są fragmenty, gdy głos prelegenta w równym stopniu nakłada się na głos tłumacza. Efekt jest taki, że nie można zrozumieć ani oryginału, ani tłumaczenia.
* Kto organizuje spotkanie dla inwestorów, które będzie trwać 2 i pół godziny?!
Kto tam ma jakikolwiek zmysł marketingowy?
Spotkanie topiło inwestorów w jakiś szczegółach molekularnych. Jakieś makrofagi. Ekspresja genów... Za długo i za szczegółowo.
* Spotkanie miało przekonać, ze rozwój tego tam OT1 ma sens w sarkoidozie.
Nie przekonało.
Jakiś tam profesor zaczął tłumaczyć czym jest sarkoidoza, jak ona przebiega... Trwało to i trwało. "Końca nie widać"
Najwięcej się uśmiałem, gdy powiedział, że u Afroamerykanów ten problem jest wybitnie nasilony. U pozostałych ras mniej.
Kogo interesują Afroamerykanie?
Wiadomo, że Afroeuropejczycy w Euopie występują w ilościach śladowych. Afroamerykanie w USA w większości są źle ubezpieczeni, więc na terapię Molecure nie będzie ich stać.
Litości to był wykład, tego profesora, dla lekarzy, a nie dla inwestorów.
Ten profesor ględził i ględził. Pokazał, że oprócz steroidów jest mnóstwo innych opcji terapeutycznych, lecz nie pokazał, że z medycznego punktu widzenia może być ssanie na nowy lek celowany w sarkoidozę.
* Włóknienie
Molecure pokazywał slajdy o włóknieniu płuc jako wyjście do wskazania: sarkoidoza.
Świetnie! Tylko nie pokazał, dlaczego OT1 okazał się nieskuteczny w idiopatycznym włóknieniu płuc, a teraz ma się okazać skuteczny we włóknieniu płuc spowodowanym sarkoidozą?
W samoistnym włóknieniu płuc wszystko dobrze żarło i padło. Teraz ma dobrze żreć i nie paść w sarkoidozie. Na jakiej podstawie? Tego nie usłyszałem.
O OT2 i innych wynalazkach w następnym odcinku