1. Powtórka z rozrywki - znajduję tu analogię dzisiejszej sesji do tego, co było 8 września. Wygląda to dokładnie tak samo irracjonalnie jak wtedy. Nawet kształt układu kursu od ok. 9 lipca do 8 września jest taki sam jak od 5 marca do dziś. We wrześniu był moment, że po 6 zł nikt nie chciał brać.
2. Uważam, że co najmniej połowa obrotu to zwykłe przerzucanie z koszyka do koszyka robione pod wywołanie spadku, pod co podłącza się grupa niedoświadczonych, która tnie straty.
3. Może jeszcze zlecieć, bo kurs ktoś teraz dowolnie kształtuje. Im większym kapitałem dysponuje, tym lepiej, ale czy to "szerocy" zawodnicy, dopiero się okaże.