Ślędzę Ipopemę od niedawna. Poniżej moje spostrzeżenia:
- kurs od 1 czerwca 2020 (rok temu) urósł do dziś o 130%, a w piku o 188%,
- po takim wzroście potrzebna, a nawet konieczna jest korekta, jeżeli chcemy myśleć o dalszych wzrostach, chyba właśnie ją przechodzimy, ale osobiście preferowałbym większe spadki niż do 4.80 by oczyścić akcjonariat,
- teoretycznie mamy ciekawą formację RGR na wykresie dziennym, co prawda niekontrolowany zrzut 21 kwietnia nie pozwala na prawidłowe wyznaczenie linii szyji, ale można coś wykreślić, teoretycznie powinno spaść do 4 pln, ale została zastawiona pułąpka na niedziwedzie, wróciliśmy powyżej linii szyji i testujemy ją w tym tygodniu od góry, tylko teoretycznie, bo przy tak małych obrotach to nie ma żadnego znaczenia, kolega ze zleceniem 90k zakupu po 5 pln pokazał, że nie jest zwolennikiem spadku do 4 pln :)
- teoretycznie w tym tygodniu testujemy opór poprowadzony po ostatnich szczytach, teoretycznie, gdyż wydaje się, że np. kupno 20k PKC bez problemu poradziło by sobie z tym oporem. Tak, wiem, że jest pełno ukrytych zleceń sprzedaży i kupna. Ktoś to nawet testował chyba dziś na otwarciu.
- obecnie jesteśmy na poziomie szczytu z 8 stycznia i całego powiedzmy trendu bocznego od lutego 2021, co się zmieniło od tamtego czasu? Raport za rekordowy Q4 i cały 2020, raport za Q1 na plusie (chyba pierwszy Q1 na plusie od 2017r.) oraz dywidenda,
- przychody i zyski wzrastają systematycznie, ludzie uciekają z gotówką przed inflacją w nieruchomości i inne aktywa,
- możemy być w korekcie ABC, być może na 4.80 był nawet dołek fali C i teraz czekają nas wzrosty, mamy też na dziennym interwale potwierdzenie formacji 1-2-3 Joe Ross'a, dla zainteresowanych warto poczytać, ciekawa i prosta metoda wejścia w rynek.
Jaki z tego wniosek? Żaden. Wszystko może się zdażyć. Przy tak małej płynności inwestor (lub grupa) z większym kapitałem może podważyć każde powyższe zdanie.
Spodziewam się, że Ipopema będzie rozwijała się nadal z kwartału na kwartał i oczywiście osiągała coraz większe zyski. Jeżeli tak się stanie to automatycznie kapitalizacja powinna się powiększać. Jeżeli spadnie niżej to będzie jeszcze lepszy wartości dywidendy do ceny akcji, jeżeli będzie rosło też się nie zmartwie. Generalnie cały czas jesteśmy w długoterminowym trendzie wzrostowym. Można by popisać jeszcze o potencjalnym spodku na W1, ale to już zbyt odległe czasy pewnie przyszłego roku. Spokojnie czekam.
Gdyby ktoś widział realne zagrożenia lub plusy, których nie znam to prośba o podzielenie się. Jestem tu od niedawna i nie znam wszystkich szczegółów, a technika to tylko teoria.