Kupowałem te akcje przed premierą Cherno 1 i ww3, skupowalem je przez rok za ciężko wypracowane pieniądze. Mogłem sprzedać po 81 złotych z zyskiem kilkaset procent, ale uwierzyłem w bajki o smokingach, maklarenach i innych bajerach. Potem zobaczyłem jak partaczą już wszystko. Premiera pełnej wersji ww3 okazała się niewypałem mimo poświęcenia horrendalnej ilości czasu. To jest jakaś masakra. Potem już było pasmo porażek, mimo wielkich obietnic. Ja już spisałem te wszystkie pieniądze na straty, ale wiem jedno. Nigdy już nie uwierzę, żadnemu krzakowi z polskiej giełdy. Widzę co się dzieje. Takie krzaki zawsze kończą boczniakiem z osuwaniem na grosze i delistingiem.