Polska chemia naturalnym partnerem dla zbrojeniówki
Zupełnie inaczej natomiast wygląda sytuacja współpracy Polskiej Grupy Zbrojeniowej z Grupą Azoty. Co prawda największa polska firma chemiczna również znajduje się obecnie w potężnym kryzysie, ale tu – na co zwrócił uwagę w naszej rozmowie prezes PGZ – mówimy o korzyściach biznesowych, a nie misji ratunkowej.
- Tu synergii jest dużo więcej a na świecie są przykłady dużych firm zbrojeniowych, które mają nogi chemiczne biznesu - wskazuje Adam Leszkiewicz.
Grupa Azoty jest głównym dostawcą surowców do spółki Nitrochem w Bydgoszczy do produkcji TNT i prochów. PGZ chce ją rozszerzyć o nitrocelulozę, nitroglicerynę i nitroguanidynę, czyli trzy kluczowe składniki prochu wielobazowego.
- Niedawno ogłosiliśmy współpracę i wybór partnera technologicznego w zakresie samego pocisku - informuje prezes.
zapowiada również, że wkrótce spółka poinformuje o wyborze partnera w zakresie prochu wielobazowego i ładunków modularnych, które są niezbędne do tego typu amunicji.
W rezultacie, jak dodaje, pozostaje do uzupełnienia pierwsza część łańcucha, związana właśnie z trzema wspomnianymi produktami nitro.
Adam Leszkiewicz podkreśla, że Grupa Azoty może stać się ważnym partnerem dla PGZ w rozwoju produkcji amunicji.
https://www.wnp.pl/bezpieczenstwo/prezes-pgz-dla-wnp-o-ratowaniu-panstwowych-firm-to-nie-misja-to-biznes,995452.html