Do robienia chleba...jak mówią słowa piosenki...
Z ciekawością czytam wątek i zauważam,że ze starej brygady z lat 2018/22 w akcjonariacie zostało już bardzo niewielu.Zapewne część jest,tylko nie zabiera już głosu...
Czasem też wspominam zaciekły dyskusje i boje które tutaj prowadziłem z niektórymi, jeszcze na poziomach 25 -30 zł i te setki wpisów, które w złym świetle przedstawiały inwestycje w Synektik,te argumenty ,że tu nie ma szans na wzrosty, bo to spółka pana Książka,tu tylko BAH ,kardiościema,to tylko dystrybutor itp,itd... czasem się zastanawiam co dzisiaj z perspektywy czasu myślę sobie te osoby które tak pisały - Klocek,Moimzdaniem,Hihi,Tom,Robert,Ja-Adam-ostatnio Fakt i wielu innych.
Jeden wniosek się nasuwa na przyszłość,należy zawsze bronić swojego zdania i nie sugerować się nawet największymi jak oni sami się określają znawcami spółki,bo sprzedając większość swojego pakietu po 70 zł sami sobie wystawili laurkę w swojej nieomylności...
Osobiście nie uważam się za znawcę,ale w tym w przypadku moja strategia się sprawdziła i myślę że nadal się będzie sprawdzać. Część inwestorów patrząc z perspektywy wzrostu kursu może uważać ,że spółka już za dużo urosła i nie daje dużego pola do wzrostu... Kierując się tylko tą sugestią można tak pomyśleć, ale ja sądzę że przed półką jeszcze kolejne duże wzrosty bo patrząc na perspektywy i biznes plan na kolejne lata myślę że nie powiedzieli ostatniego słowa a poziomy kursu mogą jeszcze bardzo zaskoczyć wielu,nawet takich optymistów jak mnie. Nikogo oczywiście nie namawiam do zakupów. Dodam tylko jeszcze ,że kiedyś bardzo mocno wyśmiewane i wyszydzane były wpisy o poziomach 100zł, nie tak dawno podobne szydery były gdy wspominaliśmy o poziomach 500 zł...a dziś to już "tylko" 100% od obecnego poziomu.Tym którzy wytrwali do dziś należą się słowa uznania,macie po prostu jaja.