Klinowski na prezentacjach zarzekał, że marketing będzie wynosił 10-20 albo nawet 30%, aż tak dobrze nie pamiętam.
Tam nie było analizy marketingowej przed startem produkcji. Idea było że jak na bazie książki Lema to sprzeda się jak Wiesiek na bazie Sapkowskiego.
Nikt nie sprawdził jakie są szanse sprzedaż symulator chodzenia. A Łysy coś mówił, że do zwrotu ma być 700k sztuk łącznie na platformach.
Już zwyczajnie brak mi słów.