Inwestujący w polski gaming, coś w rodzaju ETF ale nie do końca. Tutaj być może jesteśmy świadkami narodzin supernowej. Ja mam porównanie bo utopiłem na Vivid games sporo kaski ale tam to zarząd zakłamany, pompowali wycenę fałszywymi obietnicami a później się okazało że sprzedawali papier. Tutaj mamy przy sterach człowieka o nieposzlakowanej reputacji i olbrzymiej wiedzy. To się musi przełożyć na sukces. Nawet się cieszę że spada bo jest okazja do dobrania akcyjek. Co mi to zależy czy kupuję po 13.5 czy po 10 czy po 2.50 czy po 60 złotych za akcję jak w perspektywie 5-10 lat kurs wystrzeli na 100-200zł
Jak mówił Warren Buffett dobra spółka to taka którą się kupuje na całe życie.
Pozdrawiam