"Pod koniec zeszłego roku jedna z gazet napisała, że wasze studio wreszcie założyło różowe okulary – znacząco poprawiliście wyniki finansowe, a na Netflixie zadebiutował dobrze przyjęty „Wiedźmin”, przy którym pracowaliście. Czyżbyście byli w najlepszym okresie studia w historii?
Tomek Bagiński: Najlepsze dopiero przed nami! Kiedy mówi się o „najlepszym roku w historii studia”, to znak, że chyba należy się zwijać. Jesteśmy po bardzo długim okresie restrukturyzacji, który oczywiście odbijał się na naszych wynikach finansowych. Teraz z optymizmem patrzymy w przyszłość...."
link