No i balonik pękł... Do akcjonariatu nie wszedł żaden podmiot związany z badaniami genetycznymi, rada nadzorcza w większości pokrywa się z ekipą z Labocanny, która od paru lat nie zdziałała nic konkretnego z marihuaną medyczną, a nowy prezes ma wykształcenie jak w tytule i nie jest w stanie w życiorysie podać żadnych konkretów odnośnie doświadczenia w branży medycznej. Co może pójść nie tak???