Ciekawe do jakiego poziomu będą zaniżać kurs. Może tak roczne minimum? A co tam, nie ma się co krępować. No i druga sprawa co zrobią z akcjami które nabyła spółka? Będzie jakiś inwestor? Pewnie nic z tego, no bo gdyby był, to po co takie zaniżanie kursu akcji? Raczej powinna być pompa, żeby kurs był na wysokich poziomach.
No i na koniec ciekawe ile lat zamierzają ciągnąć ten temat skub akcji, redukcja, ale wiadomo że największymi beneficjentami takich działań są akcjonariusze posiadający największą ilość akcji. No i potem kupno za 1/2 ceny. To ile akcji ma nabyć spółka i po co? Będzie inwestor, umorzenie czy nie wiem co jeszcze?