zapowiadane na II kwartał zawarcie układu z wierzycielami nie doszło do skutku (nikt chyba nie myśli, że stanie się to w ciągu 2ch najbliższych tygodni), co świadczy o braku porozumienia i pachnie katastrofą, przychody (sprzedaż) na tragicznym poziomie, co zaskutkuje potężną emisją akcji, która pewnie zostanie przegłosowana za walnym.
Tu będzie tak, jak na innych bankrutach, czyli emisja, a potem wielkie łup na pysk. Całe to WIlbo, to jedno wielkie szambo.