Cena JSW na giełdzie na dnie. Bo co to jest 11 czy 12 zł? A dno mocno uklepane (ostatnio w okolicach 10,60 już nie było chętnych do oddawania). Sam czekałem i ... odkupiłem drożej.
Księgowa wartość akcji 33,70, a JSW pomimo taniego węgla (koksu) zaczyna wypracowywać ZYSKI.
Do tego surowce zaczynają drożeć.
Kiedyś musiało dobić do dna i po tym jest kierunek w drugą stronę (choć nie szybko i nie pionowo w górę). To normalna kolej rzeczy - wahania kursów i ZMIANY trendów.
Jak już jest bardzo źle i wszyscy widzą i krzyczą, że będzie tylko gorzej to zazwyczaj wtedy jest zmiana.
Mocne wsparcie rządowe, współpraca górników i związków które dla dobra spółki (i zarazem własnego) zgodziły się na ustępstwa (patrz porozumienie).
Czy uważacie, że OBECNIE zainwestowanie pieniądze w JSW to szansa na dużą stratę czy duży zysk?
Ja obstawiam duży zysk, bo jak spadnie to do ilu?
Co by nie było to rząd dla JSW nie da upaść. Tym bardziej nierealna jest upadłość bo najgorsze już minęło, a JSW JUŻ TERAZ zaczyna wypracowywać zyski. IIIQ na plusie, a i IV gdyby nie odpisy to również byłby plus i to spory!
Za kilka miesięcy będzie lepiej czy gorzej?
- Będzie LEPIEJ bo wszystko co złe (łącznie z odpisami) już było. Teraz idzie na lepsze i to znacznie lepsze.
Gra i inwestycja na giełdzie to ryzyko. Sam od jakiegoś czasu tu grałem, walcząc o parę zł. Ale teraz z częścią akcji poczekam. Nie sprzedam bo myślę, że za jakiś czas przyniesie mi to sporą stopę zwrotu. Nie będę pisał, że kurs będzie 16 zł czy 26 bo nie wiem, ale tym razem nie chodzi tu o 1 zl czy 2. Gra jest o naprawdę duża stawkę. Całe GPW może spadać, a JSW da zarobić.
Ci co kupili na górze mają potężne straty, a ci co kupili na dole będą mieli potężne zyski.
Co Wy zrobicie to Wasza sprawa. Ja napisałem tylko swoje zdanie.
Wspomnijcie ten mój post za pewien czas.
Pozdrawiam.