Wiele największych europejskich spółek chemicznych ograniczyło lub zatrzymało produkcję nawozów. Ich ceny rosną, co przełoży się na wzrost cen żywności. Na szczęście polskie firmy na razie nie zatrzymały produkcji.
Z jednej strony wciąż silne rosną ceny nawozów, które są już nawet 100 proc. wyższe niż przed rokiem, co jest skutkiem ogromnych wzrostów cen gazu, które odpowiadają nawet za 60-80 proc. kosztów ich produkcji. Z drugiej strony część europejskich i amerykańskich producentów nie jest w stanie przenosić rosnących kosztów na klientów i wstrzymało produkcję, a Chiny ogłosiły, że zawieszają eksport części nawozów nawet do połowy 2022 r. To wpłynie na wzrost cen żywności.