Kolejne państwa Europy notują skokowy wzrost zachorowań na koronawirusa. Ten zdążył już zmutować i obecnie zarażają nas warianty BA.4 i BA.5.- Letnia fala zachorowań udowadnia, że koronawirus nie jest sezonowy. Co więcej, ciągle mutuje i nic nie wskazuje na to, by miał się zmienić w "zwykłą grypę"
- Choć liczba zakażeń w Polsce na razie nie jest tak wysoka, jak w Europie Zachodniej, pojawiają się już informacje o dużych skupiskach zachorowań, także w zakładach pracy
- Zdaniem dr. Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. Zagrożeń Epidemiologicznych, na lockdown w Polsce jest już za późno
- Powinniśmy natomiast wrócić do pracy zdalnej, noszenia maseczek w środkach transportu publicznego i powszechnego testowania — przekonuje specjalista
Niemcy i Francja — 130 tys. przypadków na dobę. Włochy — 80-90 tys. To statystyki zachorowań na COVID-19 z ostatnich tygodni. W Polsce liczba nowych zakażeń jest na razie znacznie niższa i w minionym tygodniu przekraczała tysiąc przypadków dziennie.
Jak jednak przyznał na piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski,
wskaźnik R, mówiący o tempie reprodukcji wirusa, zwiększył się do poziomu bliskiego 1,5, jednego z najwyższych, jakie obserwowaliśmy w trakcie pandemii. We wtorek 12 lipca dane Ministerstwa Zdrowia mówiły już o ponad dwóch tys. zakażeń.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/koronawirus-znow-straszy-europe-jak-siodma-fala-uderzy-w-nasza-gospodarke/p9pvh31