Nareszcie ujęto się za interesami wszystkich konsumentów energii elektrycznej, w których interesie są niskie ceny powszechnie dostępnej energii w każdym czasie, a nie wąskiej grupy prosumentów wykorzystujących źle zaprojektowaną zmianę w energetyce, umożliwiającą jazdę na gapę za pomocą przewymiarowanych instalacji.
Jak ktoś myśli, że tanią dostępną energię uzyska się drogą administracyjną, a nie poprzez ewolucję technologiczną i postawienie na rozwiązania w skali przemysłowej, to się grubo myli. Jak się będzie jednak upierał, to proponuję zamieszkać na jachcie lub w kamperze zimą i korzystać tylko z OZE. Powodzenia.
Mao próbował zwiększyć wytop chińskiej stali poprzez wymuszenie budowania dymarek w każdej wsi. Skończyło się podobnie.
Osobiście wolę dopłacić do planowanych elektrowni jądrowych, niż do paneli słonecznych, które trzeba będzie utylizować za kilkanaście lat.
Inwestując w atom, zostawimy coś w spadku naszym wnukom. Będą nam za to wdzięczni.
https://biznesalert.pl/nowela-oze-obnizy-atrakcyjnosc-fotowoltaiki/