Naszemu największemu udziałowcowi. Zwanym różnie fundem lub animatorem. Tak jemu najbardziej. To co teraz robi nie robi z nudów czy na złość mniejszościowym akcjonariuszom. To czysta wyrachowana gra dla zwiększenia przyszłych zysków, mająca pozbawić akcji drobnych w jak najniższej cenie. Ma ku temu środki , poufną informację i na ten moment sprzyja mu przeciągające się oddalenie odwołania. Jednak ogłoszenie orzeczenia przez sąd w Londynie lub Singapurze nie będzie trwać wiecznie. I tu czas zaczyna być naszym sprzymierzeńcem. Ten spektakl, który obserwujemy na forum jest tego najlepszym dowodem. Dlatego jeszcze trochę cierpliwości, a nagroda będzie sowita.