Czy to co się dzieje na tym papierze nie jest robione w celu wyleszczenia papieru. Ciekawą hipotezę słyszałem ostatnio od mojego znajomego powiązanego z Rozbrat... Oto jego hipoteza: Pan Waldek nie zdołał przejąć Muzy gdyż jeden z udziałowców Muzy z którym był dogadany w kwestii głosowania został przekonany przez Włodka do głosowania zgodnie ze starymi udziałowcami, gdyż... można ugrać więcej... Waldek i jego wspólnik – Pan Krzysztof, który dokupił 5% za Kompapu za ponad 1mln zł nie są głupi i nie zwoływaliby NWZA bez wcześniejszego dogadania się, nie spodziewali się wolty. Waldek dowiedział się o wolcie w trakcie oczekiwania na NWZA, inaczej nie doprowadzałby do zwołania NWZA i głosowania grupami – obecnie przy 8 członkach RN – wyjście jego osób z RN nie oznacza konieczności zwołania NWZA. Waldkowi nie pozostało nic innego niż wziąć udział w zwołanym już NWZA, ale już przed samym Walnym zaczął dogadywać się z jedną z osób powiązanych z Muzą w kwestii „pomocy” w przejęciu Ozgrafu przez kontakty z Ordynackiej. Ostatecznie scenariusz ma być taki: Waldek przejmie Ozgraf, nastąpi połączenie z Muzą. Starzy udziałowcy Muzy otrzymają znaczący pakiet w Kompapie. Powstanie duża grupa na rynku wydawniczo – poligraficznym zintegrowana pionowo.
Ciekawe... Brzmi nieźle... chociaż tylko hipoteza...
Jak mawiają Rosjanie... pożyjemy zobaczymy