Kolejny tydzień czas zacząć.
Ktoś wytłumaczy sensownie, po co było tak bezmyślnie wywalać papiery z WIG20 i dołować indeks, by zaraz je odkupywać?
Co się takiego zmieniło, zwłaszcza w naszej gospodarce, co uzasadniałoby taką przecenę? Nie piszcie o konflikcie Izrael-Palestyna, bo to nas nie dotyczy.