Ludzie nawalajmy w knf pismami, no ile to może trwać. Tak jak kolega pisał w sprawie Będzina załatwili sprawę ekspresowo. W tydzień zbadali czy manipulacje były czy nie. A tutaj ?!!!! dwa miesiące i końca nie widać !! Może jak będą codziennie dostawali stosy pism z żądaniem wyjaśnień o co chodzi albo skargami na opieszałe działanie, na które będą muszą odpisywać to w końcu ruszą d.... do pracy i potraktują sprawę bardziej priorytetowo ! Chyba tylko to może poskutkować.....