Oczywiste jest, że w obliczu zbliżającej się epidemii, która w Europie dopiero sie rozkręca dalsze kwestie schodzą na dalszy plan, ale przerywając trochę tą krepującą ciszę i wracając na Wikanowy śmetnik choćby na chwilę kluczowe stają się pytania:
Czy w aktualnej sytuacji będzie kolejny skup? Kiedy? I w jakiej cenie?