Jak na terapię odnośnie stwardnienia rozsianego, to kiepsko to stoi.
Ściema szyta grubą nicią, tak uważam.
Kupiłem kilka akcji, ale JRH, jako głównego inwestora, ale też marazm, już lepiej na byle koncie wyjdzie.
Niby do przodu, ale szkoda czasu na takie gnioty…