powrót do uzasadnionej wielkością zysku i brakiem strategii rozwoju, zapowiadającej wzrost produkcji i zysku, jest nieunikniony. A wyceny na poziomie ponad 200 zł to albo oszystwo, albo analityk wpisuje pomylone dane w formatkę w Excelu. I nie będę się powtarzał, kiedy 200 zł będzie możliwe i dlaczego. Jestem przekonany, że wszyscy to wiedzą, tylko niektórzy sami przed sobą udają, a na zewnątrz desperacko bronią jakiś mitów, nie do obrony.