W dzisiejszym komunikacie z posiedzenia KNF jest info o karze dla gostka z BOMI za sprzedaż akcji w okresie zamknietym tj pomiedzy posiedzeniem rady, kiedy sie dowiedział o słabych wynikach a ujawnieniem tych wyników. Bagatela 200 tys.
Tutaj mamy Tomasza T, który na ostatnich sesjach przed zawieszeniem obrotu i przed opublikowaniem wyników sprzedał duży pakiet, spuszczając kurs. Sytuacja pasuje jak ulał do BOMI, nawet ma więcej smaczków, bo sk...l wiedział, że bedzie zawieszenie, do którego sam doprowadził.
Jak Panie i Panowie z KNF tego jeszcze nie zauważyliście, to uprzejmnie donoszę :)