Inwestorzy, którzy kupowali akcje w ostatniej emisji powinni solidnie ukarać spółkę. Tak naprawdę nie wiadomo po co była ta emisja ? Zarząd jak widać nie był kompletnie przygotowany na przejęcie jakiegokolwiek podmiotu z branży budownictwa kolejowego. A tak w ogóle co to znaczy, że Mirbud obserwuje Torpol ? Patrzy na kurs akcji ? Czy podziwia ich działalność ? A może planuje następną emisję, tylko 2 razy większą, żeby za wszelką cenę przejąć Torpol ? Nic nie rozumiem, nie rozumieją też inni inwestorzy, którzy powoli wyskakują z akcji. A jak zaczną wychodzić więksi instytucjonalni, to będzie pogrom na kursie.