Zacznę od tego, że obrażasz swoją inteligencją zarząd, którego tak uparcie bronisz. A po drugie, wypierasz się znajomości z Hoffmanem i że nie jesteś z Lublińca. Natomiast jest odwrotnie, jesteś z Lublińca, a zdradziłeś się tym że w jednym z wpisów użyłeś słowa "desantować się". A takie potoczne określenie używają tylko mieszkańcy Lublińca i pochodzi od wojsk powietrzno-desantowych (komandosów, zresztą najlepszych w Polsce), którzy stacjonują w Lublińcu. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jesteś zbytnio rozgarnięty. Ale jaki pan taki kram.