Pisałem do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, którego jestem członkiem z prośbą o jakąś radę lub pomoc. Oto ich odp.
Szanowny Panie,
Sytuacja niestety jest bardzo trudna. Spółka ma siedzibę na Węgrzech co powoduje, że bardzo trudno będzie przymusić ją do publikacji raportu rocznego. GPW może ukarać spółkę za brak raportu rocznego wykluczeniem z obrotu na NewConnect. Niestety jest to rozwiązanie uderzające w samych akcjonariuszy. Udział w walnym zgromadzeniu spółki oznaczałby podróż na Węgry. Dodatkowo spółka podlega pod nadzór węgierskiego odpowiednika Komisji Nadzoru Finansowego, aczkolwiek w przypadku raportów okresowych ten nadzór i w Polsce jest bardzo mocno ograniczony w odniesieniu do spółek z NewConnect. Przykro mi ale w zaistniałej sytuacji nie wiele da się zrobić
Jarosław Dzierżanowski
Radca Prawny
Dyrektor Działu Prawnego
I chyba nic nie da się już zrobić, pozostaje już tylko modlitwa do św. Judy Tadeusza (patrona i orędownika spraw beznadziejnych) czy macie inne propozycje