Tak sobie pomyślałem, że nie byłby to chyba najgłupszy pomysł.
Epic Games mógłby dostać trochę udziałów w spółce za zaległe tantiemy i postawić Nicolasa na nogi.
Epic Games miałby na dzień dobry ludzi znających się na ich silniku, którzy mogliby robić dla Epica jakieś projekty.
Taka myśl mnie naszła.