Czy wy starzy wyjadacie widzicie jakąś nadzieję na ożywienie tego "waloru", by stał się WALOREM? Teoretycznie wszystko powinno iść ku dobremu, jest poważny inwestor, prowzrostowa branża, a jest cisza jak na cmentarzu. O co tu chodzi? Rozwiąże ktoś zagadkę Hurtimexu? Czy zaświeci tu jeszcze kiedyś słońce dla drobnych inwestorów?