Jerzy,
co tam u ciebie?
Ale miałem dzisiaj stresa, wszyscy brali to ja wszedłem troche grubiej, kilka godzin obgryzania paznokci i udało się, pare groszy jestem do przodu.
Ciagle myslałem o tym co mi powiedziałeś o ojcu i synie.
co chwilę podnosiłem stop losa.
Udało się.
Ale ubralismy dzisiaj kupe ludzi. Teraz oni maja stresa jak brali po 1,5 i 1,6 zł
pojawił się nowy narybek do ubierania.
napisz jak tobie idzie